Pamiętam jak będąc dzieckiem spędzałem dużo czasu w stolarni mojego ojca, którą wybudował przy naszym domu. To był niezapomniany czas. Tata opowiadał mi o tym, jak on kiedyś pomagał mojemu dziadkowi, który od 1945 roku pracował wykonując konstrukcje drewniane.

Pomagałem mu tworzyć meble na ile tylko potrafiłem jako kilku, a później kilkunastoletni chłopak. Pokochałem to! Byłem jedną z niewielu osób, które bardzo świadomie wybrały szkoły wiedząc, czego chcą. Zacząłem od ukończenia szkoły średniej z tytułem technika technologii drewna, a później zdobyłem tytuł mistrza stolarstwa.

Niektórzy mówią, że zamujemy się produkcją mebli, my jednak tak tego nie widzimy.

Pracowałem już z ponad 1944 osobami, które potrzebowały zmian w swoich mieszkaniach, biurach, kawiarniach, sklepach. Kiedy niedawno kończyliśmy jeden z projektów Pani Beata z Gdyni z zachwytem krzyknęła „Spełniliście moje marzenie!” i to właśnie staramy się robić.